Złodziej przyznał, że wykorzystał otwarte szyby w zaparkowanym samochodzie i skradł z niego telefony i portfel. Ale kiedy później przeglądał zawartość aparatów, zauważył na nich zdjęcia z dziecięcą pornografią. Niewiele myśląc, wziął telefony i udał się do najbliższego komisariatu policji, gdzie wyjawił mundurowym całą prawdę.
Policjanci poinformowali mężczyznę, że odpowie za kradzież. Złodziej przyznał zdaje sobie z tego sprawę, ale chce, aby funkcjonariusze złapali też człowieka, który jest właścicielem telefonów.
Obecnie policja poszukuje amatora dziecięcej pornografii.
Tak wygląda przestępca, który próbował okraść... mistrza sztuk walki >>