- Ostatnia sprawa Magdy z Sosnowca to książkowy przykład sytuacji, w której mógłby być uruchomiony system Child Alert. - mówi Zuzanna Ziajko, dyrektor zespołu poszukiwań i identyfikacji w Fundacji Itaka - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych.
Ogłaszamy Child Alert. Zdjęcie zaginionego dziecka dostępne we wszystkich mediach
Głównym zadaniem systemu ma być jak najszybsze zawiadomienie o zaginięciu dziecka jak największej grupy osób. Za każdym razem o uruchomieniu Child Alertu będzie decydowała policja. Żeby uruchomić alarm będą musiał być spełnione określone kryteria. - Po pierwsze dziecko, które zaginęło musi być małe, nie może mieć więcej niż 15 lat. Po drugie, gdy będziemy mieli podejrzenie, że życie dziecka jest w niebezpieczeństwie. Po trzecie, gdy będziemy dysponowali informacjami na temat dziecka i zgodę na ich rozpowszechnianie wyrażą zarówno rodzice jak i policja - wylicza w rozmowie z TOK FM Ziajko. Czasami bowiem, gdy mamy do czynienia z porwaniem i trwają negocjacje z porywaczami, nagłaśnianie sprawy może działać na niekorzyść.
Zgodnie z założeniami po uruchomieniu Child Alertu, dane dziecka i jego zdjęcie w ciągu godziny mają trafić do partnerów systemu. Będą to przede wszystkim media: radio, telewizja, portale internetowe. Poza tym informacje o zaginięciu mają być wyświetlane również na ekranach reklamy zewnętrznej, na ekranach w supermarketach, na dworcach, lotniskach.
Itaka do współpracy chce również zachęcić operatorów komórkowych, tak by MMS ze zdjęciem dziecka mógł np. być rozsyłany do ludzi, którzy znajdują się blisko miejsca jego zaginięcia.
Jak informuje MSWiA, fundacja ITAKA przygotowała koncepcję wdrożenia systemu Child Alert w Polsce w oparciu o wieloletnie doświadczenia innych krajów europejskich m.in. Holandii i Belgii. Raport na temat zasad funkcjonowania tego rozwiązania w krajach Unii Europejskiej i koncepcja wdrożenia systemu na terenie Polski, które zostaną dziś złożone w MSW, to efekt otwartego konkursu, ogłoszonego jeszcze w ubiegłym roku. W październiku 2011 r. Fundacja ITAKA wygrała go i otrzymała na ten cel 100 tys. zł.
Projekt był realizowany od 7 listopada do 30 grudnia ubiegłego roku. Natomiast dziś (30 stycznia br.) fundacja złoży w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych sprawozdanie z wykonania zadania publicznego zawierające koncepcję wdrożenia w Polsce systemu Child Alert.
System ma zacząć działać do końca tego roku. Jego rocznie utrzymanie będzie kosztowało 200 tyś zł. Z analiz fundacji wynika, że będzie uruchamiany kilka razy w roku.
Zaginęli. Może ty wiesz co się z nimi dzieje? [ZDJĘCIA] >>
Przełom w sprawie Madeleine McCann? Brytyjscy śledczy polecieli do Hiszpanii >>