28 gangsterów wpadło dzięki... dziewczynie bossa mafii

28 gangsterów z cosa nostra wpadło, głównie dzięki informacjom przekazanym włoskiej policji przez dziewczynę jednego z mafiosów. Kobieta przyznała, że zgodziła się na współpracę ze śledczymi, bo nie mogła już dłużej znieść życia w przestępczym świecie. Jak donosi Daily Mail, była ona partnerką bossa sycylijskiej mafii - Gaspare Parisi.

Monica Vitale od 15 miesięcy współpracowała z włoskimi funkcjonariuszami i przekazywała im informacje na temat działalności gangsterów. Pomogła im także zainstalować podsłuchy i ukryte kamery, które dostarczyły kolejnych dowodów przeciwko podejrzanym. Obecnie przebywa w ukryciu i jest objęta całodobową ochroną.

Oprócz Vitale śledczym udało się zwerbować do współpracy kilku nawróconych mafiosów. Trwające 15 miesięcy śledztwo zaowocowało m.in. ustaleniem systemu pobierania haraczu od miejscowych przedsiębiorców i kupców. Włoska policja zwróciła uwagę, że w tym przypadku wielu biznesmenów odważyło się złożyć doniesienia o przestępstwie.

Na jaw wyszło także, że gangsterzy wyłudzali haracz na planie popularnego serialu Squadra antimafia", opowiadającego o policjantach walczących z przestępczością zorganizowaną.

Podczas operacji pod kryptonimem "Pedro" zatrzymano gangsterów z rodzin mafijnych Brancaccio, Pagliarelli, Noce i Natale z Palermo.

Krwawa rzeź w Zaduszki - jedna z najokrutniejszych zbrodni z czasów PRL-u >>

Więcej o: