O zatrzymaniu mężczyzny policjanci z Bytomia poinformowali we wtorek. Kilka dni temu bezrobotny bytomianin jechał tramwajem. Zobaczył w nim dwójkę nastolatków, którzy pili piwo. Podszedł do nich i stwierdził, że jest szefem stołecznej policji. Potem kazał im wysiąść i zażądał dokumentów. Na koniec wykręcił 16-latkowi ręce i go przeszukał. Przestraszony chłopak dał mu kilkadziesiąt złotych. Fałszywy policjant wsiadł do stojącej obok taksówki i odjechał.
Policjanci po kilku dniach zatrzymali 23-latka, który udawał funkcjonariusza. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.