Do zbrodni doszło 18 grudnia 2010 roku w miejscowości Holmfirth w hrabstwie West Yorkshire w Anglii.
29-letni Andrew Lindo mieszkał z matką swoich dzieci - Marie Stewart - ale od dawna prowadził podwójne życie, spotykając się z innymi kobietami. Jedna z nich, Angela Rylance, szczególnie zawróciła mu w głowie. Przekonywał ją, że jest samotnym ojcem, a matka jego dzieci odeszła od niego dwa dni po porodzie.
Rylance bywała w domu Lindo, ale nigdy nie pozwolił jej zostać na noc. Kobieta zaczęła podejrzewać, że mężczyzna może nie mieszkać sam. Postawiła mu więc ultimatum - albo spędzi noc u niego, albo to koniec. 29-latek obiecał spełnić żądanie.
18 grudnia 2010 roku Lindo postanowił pozbyć się matki swoich dzieci. Najpierw rzucił Marie na łóżko i zaczął ją dusić, a potem rozbił na jej głowie drewniany stołek. Kobieta jeszcze żyła, więc owinął jej twarz folią i zadźgał ją nożem. Następnie umieścił jej ciało w walizce, którą schował w garażu.
Tej samej nocy przywiózł do siebie kochankę. Uprawiali seks na łóżku, na którym zabił Marie.
Zniknięcie Marie Steward wzbudziło podejrzenia jej rodziny. Lindo tłumaczył ojcu kobiety, że ta opuściła go dla innego mężczyzny. Dwa miesiące później rodzina Steward zawiadomiła jednak policję.
Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie Lindo, gdzie w walizce w garażu znaleźli rozkładające się zwłoki kobiety. 29-latek został oskarżony o morderstwo i trafił przed sąd.
Mężczyzna zaprzeczył morderstwu, ale przyznał się do nieumyślnego spowodowania śmierci. Twierdzi, że zaatakował kobietę w szale, po tym, jak dowiedział się, że Marie molestowała ich trzyletnią córkę. Sprawa jest w toku.
Szokujące seksualne zabawy gimnazjalistów - modne już nie tylko "Słoneczko" >>