Coraz więcej Brytyjek traktuje aborcję jako metodę antykoncepcji

Rekordowa liczba Brytyjek dokonała w ubiegłym roku drugiego lub kolejnego zabiegu aborcji. Rosną obawy, że usuwanie ciąży mieszkanki Wielkiej Brytanii traktują jak alternatywę dla antykoncepcji.

Przeczytaj także: Wyspy są aborcyjną stolicą świata

Jedna trzecia wszystkich przeprowadzanych na Wyspach zabiegów aborcji dotyczy kobiet, które usuwają ciążę przynajmniej po raz drugi. Część z nich ma za sobą osiem lub więcej zabiegów. Rośnie liczba nastolatek, które usuwają czwartą ciążę z kolei przed skończeniem 18 roku życia. Zdaniem brytyjskich obrońców życia poczętego, statystyki opublikowane przez brytyjskie Ministerstwo Zdrowia potwierdzają tezę, że aborcja jest w Wielkiej Brytanii dostępna na żądanie. Brytyjskie prawo zezwala na przerwanie ciąży do 24 tygodnia.

W 2007 roku:

- 198.499 mieszkanek Anglii i Walii usunęło ciążę,

- 49.484 z nich usunęło ciążę po raz drugi, 11.136 po raz trzeci, a 2.605 po raz czwarty,

- 52 kobiety przerwały siódmą ciążę, a 29 co najmniej ósmą,

- co tydzień co najmniej 30 nastolatek poddawało się zabiegowi aborcji po raz drugi lub kolejny w życiu,

- 13 z nich usunęło czwartą lub kolejną ciążę.

Liczba zabiegów usunięcia ciąży przeprowadzanych w Anglii i Walii wzrosła w ciągu ostatniej dekady o 30.000. Ilość aborcji wykonywanych po raz drugi lub kolejny przez ostatnie 4 lata zwiększyła się o 12 procent. Zdaniem Nadine Dorries - posłanki, której wniosek o skrócenie czasu, w którym można wykonać zabieg przerwania ciąży został odrzucony w tym roku - łatwy dostęp do aborcji stał się dla niektórych kobiet wygodną alternatywą dla antykoncepcji.

Środki antykoncepcyjne w Wielkiej Brytanii są darmowe. W 2008 i 2009 roku brytyjski rząd planuje zainwestować prawie 27 milionów funtów w program, mający ułatwić dostęp do antykoncepcji i pomóc zredukować liczbę zabiegów przerywania ciąży, powtórnych aborcji i ciąż u nastolatek.