>>> Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły cały oddział 331. Pułku Spadochronowo-Szturmowego, który brał udział w działaniach wojennych w kierunku Kijowa. Jeden żołnierz przeżył, jest w szpitalu - podaje portal Hromadske.ua.
Kijów znów jednak został ostrzelany. W mieście od godzin popołudniowych dochodziło do wybuchów. Rosyjska rakieta spadła na jedną z dzielnic mieszkalnych Kijowa. Poinformował o tym mer miasta Witalij Kliczko. Zniszczony został budynek mieszkalny. Do zdarzenia doszło w mieszkalnej kijowskiej dzielnicy Swiatoszyn. Witalij Kliczko udał się na miejsce. Opublikował nagranie, na którym stoi obok krateru powstałego w wyniku wybuchu. Jak powiedział, wielopiętrowy budynek jest zniszczony, samochody spalone, 100 metrów dalej znajduje się przedszkole. Jak dodał, na szczęście nikt nie zginął, ale kilka osób jest w szpitalu. - Rosjanie chcą nas przestraszyć, ale to się nie uda. Ukraińcy się nie boją - podkreślił.
Służby informują, że w obwodzie kijowskim walki toczą się na terenie czterech gmin. Przez ostatnią dobę walki do ostrzałów i walk dochodzi w gmianch: buczańskiej, makarowskiej, irpieńskiej i borodziańskiej, a także w rejonie wyszogrodzkim. Ludność z obwodu kijowskiego jest ewakuowana.
>>> Ukraina odrzuciła żądania Rosji ws. kapitulacji Mariupolu. Rosja proponowała, że w zamian za przekazanie władzy nad miastem pozwoli na ewakuację ludności cywilnej. "Nie może być mowy o żadnym poddaniu się i złożeniu broni" - powiedziała wicepremierka Ukrainy Iryna Wereszczuk. Także w niedzielę Rosja zbombardowała szkołę artystyczną w Mariupolu, która służyła jako schron dla ludności cywilnej. Ukrywało się tam około 400 mieszkańców, głównie kobiety, dzieci i osoby starsze. Do tej pory w wyniku ataków rakietowych zniszczone zostało ok. 80 proc. zabudowy miasta. W mieście nie ma wody i prądu, brakuje żywności. Na razie trudno oszacować liczbę ofiar.
Ponadto w godzinach porannych jeden z największych europejskich zakładów metalurgicznych, Azowstal, został poważnie uszkodzony w trakcie rosyjskiego oblężenia Mariupola. Ukraińcy twierdzą, że straty gospodarcze dla ich kraju będą ogromne. Zaznaczają, że ucierpiało też środowisko. Na terenie zakładów metalurgicznych doszło do wybuchów, pojawił się dym, który unosił się z budynków.
>>> - W wyniku rosyjskiego ostrzału doszło do wycieku amoniaku z zakładów chemicznych w ukraińskich Sumach. Promień skażonego obszaru to pięć kilometrów - poinformował szef administracji obwodu sumskiego Dmytro Żywycki cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową.
>>> Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przyleci do Polski 25 marca - ogłosił oficjalnie Biały Dom. Na sobotę 26 marca w Warszawie zaplanowano spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.
>>> Ukraińskie wojsko podaje, że na okupowanym terenie w obwodzie donieckim Rosjanie przymusowo wcielają mieszkańców do 65. roku życia do swojej armii. "Tego samego można się spodziewać na czasowo okupowanym terytorium obwodu ługańskiego" - podkreśla strona ukraińska.
>>> W niedzielę szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj przekazał, że 11 marca Rosjanie ostrzelali z czołgu dom seniora w Kreminnej. Zginęło 56 osób. "Cynicznie i świadomie. Po prostu ustawili czołg przed domem i zaczęli strzelać. Ci, którzy dożyli w domu starości - 56 osób - zginęli na miejscu. Ocaleni, 15 osób, zostali porwani i przewiezieni na okupowane terytorium" - napisał. Jak dodał, wciąż nie da się dostać na miejsce tragedii.
>>> Mer miasta Enerhodar Dmytro Orłow poinformował, że Rosjanie uprowadzili jego zastępcę Iwana Samoidiuka. "Nie wiemy, w jakim jest stanie! Nie możemy się z nim skontaktować od wczoraj. A dzisiaj otrzymaliśmy potwierdzoną informację, że został cynicznie uprowadzony!" - napisał.
>>> "Ukraiński wywiad wojskowy twierdzi, że rosyjskie elity planują obalenie Putina w celu przywrócenia więzi gospodarczych z krajami zachodnimi. Według ukraińskiego wywiadu Aleksandr Bortnikow, szef agencji bezpieczeństwa FSB, ma być uważany za następcę Putina" - pisze The Kyiv Independent.
>>> W niedzielę czterema korytarzami humanitarnymi ewakuowano w Ukrainie 7295 osób. Jak poinformował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, niemal cztery tysiące osób udało się przewieźć z oblężonego Mariupola do Zaporoża. Ponad trzy tysiące osób ewakuowano z obwodu kijowskiego. Jak powiedział Wołodymyr Zełenski, Rosjanie zatrzymali pomoc humanitarną wiezioną do obwodu charkowskiego. "Siły rosyjskie przejęły kolumnę z pomocą humanitarną dla Wołczańska. Nie ma kontaktu z pięcioma kierowcami oraz lekarzem. Będziemy ich ratować, będziemy znów starali się dostarczyć naszym ludziom wszystko, co jest im niezbędne" - zaznaczył.
>>> Ukraińska Prawda podaje, że piąta runda rosyjsko-ukraińskich negocjacji ma odbyć się w poniedziałek 21 marca za pośrednictwem połączenia wideo. Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak informował, że rozmowy z Rosją w sprawie zakończenia wojny mogą potrwać kilka tygodni.
Również w poniedziałek w Brukseli odbędą się unijne narady ministerialne, które będą poświęcone między innymi rosyjskiej napaści na Ukrainę. Najpierw rano spotkają się ministrowie spraw zagranicznych krajów członkowskich. Po południu zaplanowano ich wspólne spotkanie z ministrami obrony unijnych państw. Następnie wieczorem, już we własnym gronie, spotkają się szefowie resortów obrony.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.