- Obejmując urząd prezydenta miasta Gdańska, uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców Gdańska. Tak mi dopomóż Bóg - ślubowała Aleksandra Dulkiewicz. Następnie dodała, że czuje odpowiedzialność przed sobą, Radą Miasta, gdańszczanami oraz historią i Bogiem.
- Trudno ukryć wzruszenie, bo jest to dla mnie bardzo podniosła chwila - mówiła Aleksandra Dulkiewicz. (…) - Niespełna 4 miesiące temu, tę samą przysięgę, w tym miejscu, składał Paweł Adamowicz. Przepełnia mnie wiele emocji, pewnie tak, jak i was. Czuję wielki szacunek do tradycji w którą przychodzi mi się wpisać. Rodzi wielkie zobowiązanie wobec gdańszczanek i gdańszczan, którzy uwierzyli, że podołam temu obowiązkowi. Doświadczam smutku, bo wciąż nie wybrzmiała żałoba po Pawle Adamowiczu. Wiem, że mamy sojusznika, który będzie nad nami czuwał i nas wspierał. To wielka odpowiedzialność, ale wiem, że nie jestem sama - dodała.
Poprzednik Dulkiewicz Paweł Adamowicz zginął w tragicznych okolicznościach w styczniu.
Wśród osób obecnych na uroczystości w Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta byli m.in. Bogdan Borusewicz - wicemarszałek senatu, Wojciech Szczurek - prezydent Gdyni, Jacek Karnowski - prezydent Sopotu czy Piotr Adamowicz - brat zamordowanego prezydenta Gdańska.
Aleksandra Dulkiewcz jako jego pierwszy zastępca pełniła najpierw funkcję komisarza miasta, a potem 3 marca wystartowała w przedterminowych wyborach, zdobywając ponad 82 procent głosów.