"Ma czego chciał" - triumfuje związany z PiS serwis wPolityce.pl. "Grając własną grę, najwyraźniej się przeliczył. Mając na sumieniu całą listę grzechów wobec Polski, powinien spodziewać się, że jego obecność na placu Piłsudskiego w Warszawie wywoła skrajne emocje. I wywołała" - czytamy.
Cieszy się również prawicowa część Twittera. "Najodpowiedniejsze przywitanie przez rodaków", "Brawo Polacy", "Tusk wygwizdany - cudna chwila" - to część komentarzy wskazująca na patriotyczne uniesienie internautów.
"Naród jest mądry. Wie jak wyrazić swój stosunek do fałszywych gierek Donalda Tuska. Atakowanie Prezydenta o to, że realizuje etykietę, jest nie tylko zbyteczne, ale i szkodliwe... Wiadomo było przecież, że Tusk się przeliczy..." - pisze publicystka tygodnika "Sieci Prawdy".
Podczas obchodów Święta Niepodległości na warszawskim placu Piłsudskiego, przed Grobem Nieznanego Żołnierza wieńce złożyli: prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło oraz wicepremierzy Piotr Gliński i Mateusz Morawiecki, marszałkowie oraz wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański i przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Witold Kołodziejski.
99 lat temu, 11 listopada 1918 roku, Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Tego samego dnia Niemcy podpisały zawieszenie broni kończące I wojnę światową. Po 123 latach zaborów Polska odzyskiwała niepodległość.
Zobacz także: "Wiele nie podoba mi się w Polsce, ale jest jedna rzecz, z której jako patriota jestem bardzo dumny"