PiS chce wystawić Niemcom rachunek za wojnę. Ten list polskich biskupów raczej im w tym nie pomoże

Niezałatwione sprawy... należy podejmować na płaszczyźnie roztropnej dyplomacji a nie niweczyć poprzez wzbudzanie negatywnych emocji społecznych w którejkolwiek ze stron - zwracają uwagę polscy biskupi w specjalnym liście poświęconym psującym się relacjom między Polską a Niemcami.

"Pojednanie to słowo, które od ponad ćwierćwiecza określa relacje polsko-niemieckie. To wielka wartość, którą udało się osiągnąć i którą podtrzymujemy dzięki wysiłkowi nie tylko polityków, ale licznych ludzi dobrej woli po obu stronach granicy. Mamy jednak świadomość, że łatwo można ją utracić przez nieprzemyślane decyzje, a nawet przez zbyt pochopnie wypowiadane słowa" - rozpoczynają swój list biskupi. 

Podpisali się pod nim kardynał Kazimierz Nycz, arcybiskupi Henryk Muszyński, Wiktor Skworc oraz biskupi Jan Kopiec, Tadeusz Lityński zasiadający w zespole ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Hierarchowie przypominają, że przez dziesięciolecia jakie upłynęły od zakończenia wojny "doświadczyliśmy wielu gestów zmierzających do pojednania obydwu narodów oraz przezwyciężenia skutków tragicznych i pełnych cierpienia wydarzeń, wypełniających historię obu narodów". Wspominają list polskich biskupów do niemieckich duchownych, w którym padają słowa "wybaczamy i prosimy o wybaczenie", a także słowa Helmuta Kohla wypowiedziane w Krzyżowej kilka dni po upadku muru berlińskiego.  

Wspominając bolesne chwile naszych dziejów i wzajemnych relacji mamy również obowiązek pamiętać i przypominać, że w mrocznych czasach stanu wojennego w Polsce to właśnie niemieckie społeczeństwo znalazło się w czołówce tych, którzy na różne sposoby udzielali bardzo konkretnej, moralnej i materialnej pomocy, gdy nasz kraj znalazł się na progu humanitarnej katastrofy - zwracają uwagę biskupi

Dodając, że zgromadzonego przez lata kapitału nie można roztrwonić. I chodź kwestia reparacji, którą w ostatnich tygodniach tak uparcie lansuje PiS nie pada, to można się domyślić, że właśnie do tego nawiązują biskupi. 

"Dlatego ogromne znaczenie ma sposób, w jaki traktowane są niezałatwione sprawy w relacjach obu państw. Należy je podejmować na płaszczyźnie roztropnej dyplomacji, by podtrzymać z trudem osiągnięte zaufanie, a nie niweczyć poprzez wzbudzanie negatywnych emocji społecznych w którejkolwiek ze stron" - zwracają uwagę biskupi

Największe zaskoczenie od czasu odpadnięcia Gulczasa z "Big Brothera" [MAKE POLAND GREAT AGAIN]

Więcej o: