Drugi mały samolot dla VIP-ów wylądował na bydgoskim lotnisku. W uroczystości powitania maszyny wziął udział wiceminister obrony Bartosz Kownacki. - Może za naszym przykładem pójdą inne kraje i będą serwisowały swoje rządowe samoloty w Bydgoszczy - powiedział.
Matką Chrzestna samolotu została por. lek. Magdalena Kozak, uczestniczka VII i XII zmiany w Afganistanie. Gulfstream G550 waży niemal 22 tony, ma rozpiętość 28,5 m, długość 29,4 m i wysokość 7,9 m. Dotychczas powstało ponad 500 egzemplarzy maszyny, są wykorzystywane do transportu polityków i wysoko postawionych urzędników m.in. Stanów Zjednoczonych, Szwecji, Włoch, Turcji, Izraela i Arabii Saudyjskiej.
Z okazji lądowania "Generała Kazimierza Pułaskiego", bydgoskie Wojskowe Zakłady Lotnicze numer 2 organizują dzień otwarty i zapraszają do oglądania nowego samolotu.
Pierwsza z zamówionych maszyn Gulfstream G550 – Książę Poniatowski – została dostarczała miesiąc temu. W uroczystości powitalnej i poświęceniu samolotu uczestniczył m.in. sam minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz.
Oba samoloty jesienią rozpoczną loty z VIP-ami. W tym samym czasie do Polski powinien przylecieć pierwszy z trzech tak zwanych średnich samolotów, które rząd kupił od amerykańskiego Boeinga. Przetarg na zakup 'małych' samolotów dla VIP-ów został rozstrzygnięty w październiku 2016 roku. Kontrakt jest wart około 450 milionów złotych.
Przeczytaj także: Nowe samoloty dla VIP-ów mają już swoje nazwy. Ministerstwo ogłosiło wyniki konkursu
Sprawa wymiany floty do przewozu VIP-ów ciągnie się od wielu lat. Pierwsze próby zakupu nowych maszyn podjął jeszcze rząd Włodzimierza Cimoszewicza. Kolejne przetargi jednak unieważniano. Po katastrofie smoleńskiej i likwidacji 36. Specjalnego Pułku w Warszawie, który dysponował poradzieckimi Tupolewami, osoby pełniące ważne dla państwa funkcje, korzystają z wypożyczonych od LOT-u samolotów Embraer 175.