Millward Brown przeprowadził sondaż dla "Faktów" TVN. Zapytano o to, czy prezydent powinien zawetować trzy ustawy zmieniające system prawny w Polsce. Odpowiedzi "tak" udzieliło 55 procent ankietowanych (w tym 43 proc. - zdecydowanie tak). Przeciwko było 29 proc. badanych, a 16 proc. odpowiedziało "nie wiem".
Sejm uchwalił ustawę o Sądzie Najwyższym autorstwa PiS. Za głosowało 235 posłów, 192 było przeciw, a 23 wstrzymało się od głosu. Wśród głosujących za było 231 posłów PiS, jeden poseł niezrzeszony i troje z koła Wolni i Solidarni.
Przeciw przyjęciu ustawy głosowali parlamentarzyści z PO, PSL, część klubu Kukiz’15 - 10 osób, Nowoczesna, dwóch niezależnych, trzech z koła Unii Europejskich Demokratów i jedna osoba z koła Republikanie.
Od głosu wstrzymało się 20 posłów z klubu Kukiz’15, dwoje niezrzeszonych oraz jedna osoba z koła Republikanie.
Szczegółowe wyniki głosowania >>>
Wcześniej sejmowa większość odrzuciła poprawki opozycji do ustawy, a poparła poprawki PiS.
Ustawa umożliwia m.in. wygaszenie kadencji sędziów Sądu Najwyższego z wyjątkiem tych, wskazanych przez prezydenta. Wprowadza też zmiany organizacyjne w Sądzie Najwyższym, tworząc trzy nowe izby.
Jak wskazuje Sąd Najwyższy, rola ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry nadal będzie ogromna. "To wprawdzie prezydent podejmuje decyzje w sprawie tego, którzy z obecnych sędziów Sądu Najwyższego pozostaną w stanie czynnym, ale może to uczynić wyłącznie wobec tych sędziów, którzy wskazani zostaną przez ministra sprawiedliwości" - komentuje w oświadczeniu SN.
Czytaj też: PiS-owska reforma sądów oczami konstytucjonalisty >>>