Abu Sayed został zabity 11 lipca, jednak dopiero teraz podano to do publicznej wiadomości.Dowódca wojsk amerykańskich w Afganistanie generał John Nicholson w specjalnym oświadczeniu podkreślił, że to kolejny sukces we wspólnej kampanii przeciwko najważniejszym terrorystom z ISIS, podczas likwidowania Państwa Islamskiego w tym kraju.
Abu Sayed był pod względem rangi trzecią najważniejszą osobą w organizacji.
Amerykańscy żołnierze walczą z ISIS w Afganistanie głównie we wschodnich prowincjach, czyli tam, gdzie ma się ukrywać najwięcej terrorystów. Pentagon zapewnia, że wojska USA pozostaną w tej części świata co najmniej do końca roku.
Kilka dni temu kolejny raz pojawiła się w mediach informacja o śmierci przywódcy ISIS - Abu Bakra al-Baghdadiego. Do tej pory jednak nie została ona potwierdzona. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, al-Baghdadi miał zginąć na pograniczu iracko-syryjskim na wschód od miasta Dajr az-Zaur. Nie podano jednak konkretnej daty ani okoliczności, w jakich miało do tego dojść.