"Amerykański przywódca zmaga się od dawna z brudnymi atakami ze strony wielkich stacji telewizyjnych takich jak CNN. To nie tylko problem amerykańskiej głowy państwa. Podobne problemy z częścią mediów na polski prezydent Andrzej Duda" - stwierdził prowadzący dzisiejsze wydanie "Wiadomości" Michał Adamczyk. Ten problem okazał się ważniejszy od pytania amerykańskiego dziennikarza, który na konferencji zwrócił się do Andrzeja Dudy:
- Pańska partia znacząco osłabiła wolność prasy w ubiegłym roku (...). Czy myśli pan, że ludzie mieszkający w innych nowoczesnych demokracjach, w tym w Stanach Zjednoczonych, niesłusznie was krytykują - pytał dziennikarz.
W materiale "Wiadomości" tego pytania nie usłyszeliśmy. Była za to odpowiedź Dudy, że problemy z mediami były, ale za poprzedniego rządu, który do redakcji jednego z tygodników wysyłał służby specjalne. Dziś raczej chodzi o to, że część mediów krytycznie przedstawia działalność prezydenta. Albo pomija ważne wydarzenia z jego działalności, jak chociażby niedawną wizytę w Chorwacji. A najgorsza jest ta część mediów, "która zawczasu wizytę prezydenta USA postanowiły Polakom obrzydzić".