Makabryczna zbrodnia w Georgii. Policja odkryła zwłoki czwórki dzieci i ojca. W domu była matka

W czwartek rano policja w stanie Georgia dokonała przerażającego odkrycia. Czworo małych dzieci i ich ojciec zostali zadźgani we własnym domu. Aresztowano kobietę, która mogła spędzić z ciałami nawet dobę.

Do potwornego morderstwa doszło w jednym z domów na przedmieściach Atlanty. Zaledwie miesiąc wcześniej wprowadziła się tam rodzina ze stanu Illinois. Na chwilę przed godz. 5 lokalnego czasu policja odebrała zgłoszenie, że zdarzyło się tam coś strasznego. W domu znaleźli pięć martwych osób: czworo dzieci poniżej 10 roku życia i ich ojca - poinformowała lokalna telewizja Fox5Atlanta.

Policja podejrzewa matkę

Funkcjonariusze aresztowali matkę dzieci i jednocześnie żonę mężczyzny, na których ciałach znaleziono rany kłute. Podejrzewa się, że to ona zawiadomiła policję o przestępstwie. W domu było jeszcze jedno dziecko, któremu udało się przeżyć - natychmiast trafiło do szpitala. Sąsiedzi opowiadali dziennikarzom, że aresztowana mogła spędzić z nieżyjącymi członkami rodziny nawet 24 godziny.

Na chwilę obecną nie wiadomo, jakie mogły być motywy tego, co policja nazwała "przerażającą zbrodnią". Udało się jednak ustalić, że niedługo wcześniej zmarł ojciec aresztowanej. - Nigdy nie zrozumiemy, co może kierować osobą, która odebrała życia niewinnym dzieciom i swojemu mężowi - powiedziała prasie policja. - To przerażająca zbrodnia nie tylko dla ofiar, ale też sąsiedztwa i społeczeństwa - dodała.

Korytarz ratunkowy jest przeznaczony dla karetek. Nie blokuj go, bo sam możesz kiedyś potrzebować pomocy

Więcej o: