Wśród zabitych ma być co najmniej 7 pracowników syryjskich służb specjalnych i dwie osoby postronne.
Trzy samochody eksplodowały w stolicy Syrii. Jeden z zamachowców - samobójców zdetonował ładunek w centrum miasta, w dzielnicy Bab Touma, gdy jego pojazd został otoczony przez syryjskie służby. Jak relacjonował jeden z policjantów będący w pobliżu, kilkanaście osób zostało wtedy rannych.
Dwa pozostałe samochody zostały zniszczone - podała państwowa telewizja. Pozostałości samochodów świadkowie widzieli w pobliżu jednego z meczetów w rejonie Starego Miasta. Według tych doniesień, służby bezpieczeństwa "powstrzymały terrorystów od zniszczenia obranych przez nich celów". Telewizja twierdzi, że napastnicy zamierzali zaatakować miejsca gdzie ruch w mieście jest największy.
Szef policji w Damaszku Mohamad Kheir Ismail powiedział telewizji al-Ikhbariya, że samochody wzbudziły podejrzenia na autostradzie i śledzono je aż do momentu gdy zostały zniszczone