Poseł Piotr Liroy-Marzec transmitował na Facebooku fragment meczu Polska-Anglia. Po minucie odwrócił kamerę telefonu w swoją stronę, opowiedział krótko o tym, że nasza drużyna przegrywa i zaczął niespodziewaną tyradę. - Kilka słów o tym imbecylu Staszku... Zapomniałem nawet jak on się nazywa. Staszek Tyszka - zwrócił się do wicemarszałka.
Słuchaj, frędzlu, jak będziesz dalej tak kłamał w sprawie medycznej marihuany i dalej będziesz gadał takie głupoty, to zobaczysz co. Zobaczysz, jak to się dla ciebie skończy. Pozdrawiam wszystkich. Pamiętajcie - Tyszka to zgniły koleś. Nim się trzeba będzie zająć
- mówił Liroy. - Aha! Tyszka, zapomniałem jedną rzecz ci oddać z klubu. Zapomniałeś tego wziąć ze sobą - dodał i pokazał w stronę kamery środkowy palec.
Według informacji "Super Expressu", Liroy wściekł się za to, że klub Kukiz'15 przypisuje sobie sukces legalizacji medycznej marihuany, choć to on od początku zajmował się tym tematem. Z kolei Tyszka w rozmowie z tabloidem poinformował, że nie wie, o co chodzi byłemu klubowemu koledze.
Liroy wyrzucony z Kukiz'15
Paweł Kukiz wyrzucił Piotra Liroya-Marca z klubu parlamentarnego na początku czerwca. W oświadczeniu Kukiz’15 wskazano na powód: "Liroy-Marzec w swojej działalności poselskiej otoczył się ludźmi, dla których, ze względu na nasze standardy, nie może być miejsca". Ci współpracownicy, którzy z nazwiska nie zostali wymienieni, to - w ocenie kukizowców - Paweł Dulski i Maciej Maciejowski.
Wedle naszych informacji Piotr Liroy-Marzec już podjął działania, które najprawdopodobniej będą skutkować pozwami przeciwko posłom Kukiz’15, którzy podpisali się pod oświadczeniem. Chodzi o ewentualne naruszenie dóbr osobistych jak i naruszenie art. 212 kodeksu karnego (zniesławienie), za co może grozić nawet do roku więzienie.
Czytaj więcej o konflikcie Liroya-Marca z klubem Kukiz'15 >>>
