Davis Allen Cripe z USA zmarł po tym, gdy wypił najpierw kawę w jednej z popularnych sieciówek z hamburgerami, chwilę potem - dużą butelkę napoju gazowanego, dwie godziny - później energetyk.
Nastolatek w ogóle nie pił alkoholu, nie brał narkotyków, ważył 90 kg i nigdy wcześniej nie miał problemów z sercem. Śledczy w rozmowie z Agencją Reutera potwierdzili, że 16-latek zmarł w wyniku nadmiaru kofeiny w organizmie.
W jego organizmie było za dużo kofeiny, która doprowadziła do arytmii serca – wyjaśnił koroner Gary Watts.
Zaznaczył jednak, że sama kofeina nie zaszkodziła chłopcu, ale to, że została podana w zbyt krótkim odstępie czasu. Zdaniem lekarzy Davis w ciągu dwóch godzin spożył około 470 mg kofeiny: 142 mg (latte), 90 mg (napój gazowany), 240 mg (napój energetyczny).
Według badań bezpieczną dzienną dawką dla dorosłego człowieka jest 400 mg kofeiny, czyli cztery filiżanki kawy, 10 puszek Coca-Coli lub dwa napoje energetyzujące. Szczególną ostrożność powinnyśmy zachować, kiedy poczujemy: