Ćwiczenia przeprowadzono w rejonie miasta Wonsan nad Morzem Japońskim, położonym około 100 kilometrów od granicy z Koreą Południową - poinformował Seul. Nie podano jednak szczegółów, jaką dokładnie broń wykorzystano i jakie typy wojsk w nich uczestniczyły. Według mediów, Pjongjang świętował w ten sposób 85. rocznicę powstania swojej armii.
Monitorujemy na bieżąco wszystkie działania armii Korei Północnej i pozostajemy w pełnej gotowości
- komentują wojskowi z południa, cytowani przez CNN.
W związku z doniesieniami o ćwiczeniach, prezydent Korei Południowej zwołał pilną naradę dotyczącą bezpieczeństwa. Oprócz tego, w Tokio, przedstawiciele południa, Japonii i Stanów Zjednoczonych dyskutowali o zwiększeniu presji na Pjongjang, by reżim Kim Dzong Una zrezygnował z dalszego rozwijania własnego programu nuklearnego.
ZOBACZ: USA demonstrują Korei swoją potęgę [GALERIA]
Demonstracja siły w wykonaniu Pjongjangu zbiegła się z ćwiczeniami wojskowymi prowadzonymi przez amerykańskie i koreańskie marynarki wojenne na Morzu Żółtym, na zachodnim wybrzeżu Półwyspu Koreańskiego.
We wtorek w porcie w południowokoreańskim Busan pojawił się atomowy okręt Stanów Zjednoczonych USS Michigan. Okręt nie będzie brał udziału w manewrach, ma jednak stanowić jasny komunikat dla przywódcy Korei Północnej.
A TERAZ ZOBACZ: Stany Zjednoczone ostrzegają Koreę Północną