Lot do Stambułu ze stolicy Gwinei, Konakry, zapowiadał się spokojnie. Jednak krótko po starcie załoga Turkish Airlines otrzymała sygnał: pasażerka z miejsca 22F właśnie zaczęła rodzić - opisuje BBC. Wtedy wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Z pomocą przyszły stewardessy i inni współpasażerowie, dzięki czemu dziecko przyszło na świat bez żadnych komplikacji - mimo nietypowych warunków, bo ponad 12 kilometrów nad ziemią.
"Dodatkowym pasażerem" okazała się dziewczynka, która otrzymała imię Kadiju. Po międzylądowaniu w stolicy Burkiny Faso, nowo narodzone dziecko trafiło do tamtejszego szpitala. Jak podaje BBC, matka wraz z córką są w dobrym stanie. Za sprawą przewoźnika pamiątkowe zdjęcia z nietypowego lotu trafiły do mediów społecznościowych, gdzie cieszą się dużą popularnością. "Witamy na pokładzie, księżniczko" - napisali pracownicy Turkish Airlines.
BBC napisało, że pasażerka była 28 tygodniu ciąży, choć na zdjęciach dziecko wygląda na strasze. Turkish Airlines przypomniało na swoim Facebooku, że kobiety do 28 tygodnia ciąży mogą latać ich liniami bez pisemnej zgody lekarza. Później takie zaświadczenie jest już konieczne. Po 36 tygodniu linie nie wyrażają zgody na lot.
A TERAZ ZOBACZ: Naukowcy odkryli, że cesarskie cięcia wpływają na ewolucję. W Polsce to aż 40% wszystkich porodów