O tym, że Jarosław Kaczyński poliglotą nie jest, wiadomo od dawna. W kontekście ostatniej wizyty prezesa Prawa i Sprawiedliwości w Londynie i spotkania z premier Wielkiej Brytanii Theresą May pojawiły się pytania, jak wyglądała rozmowa lidera polskiej prawicy z szefową brytyjskiego rządu. Wicemarszałek Senatu Adam Bielan, który organizował wizytę Kaczyńskiego w opublikowanej w czwartek w "Super Expressie" rozmowie uchylił rąbka tajemnicy. - Kaczyński mówi po angielsku? - zapytał na początku rozmowy dziennikarz.
- Theresa May nie mówi po polsku, więc potrzebny był tłumacz - odparł marszałek Bielan
Rozmowa Kaczyński - May dotyczyła m.in. postulatów Polski w dziedzinie gospodarczej, obronnej i podatkowej. - Chodzi o pewną wymianę informacji odnoszącą się do rajów podatkowych, a nawet w pewnych takich bardzo jeszcze konkretnych, nawet historycznych sprawach, o których nie będę na razie wspominał. Ale miejmy nadzieję, że i tutaj jakieś drogi zostały otwarte - przekonywał dziennikarzy po spotkaniu Kaczyński.
O braku znajomości języka angielskiego przez Kaczyńskiego media rozpisywały się ostatnio w 2010 roku. Prezes PiS został wtedy podjęty na Downing Street przez byłego premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona. Ten przywitał Kaczyńskiego i zaczął rozmowę, ale prezes widocznie zagubiony odparł tylko "I don't understand" [tłum. nie rozumiem]. Sytuację uratowała tłumaczka, która pośpieszyła z pomocą liderowi polskiej prawicy. Całą sytuację zarejestrowały kamery.