Siemoniak przeczytał wywiad z Macierewiczem. "Powinniśmy wykręcić numer 112 i wezwać karetkę"

- Zwracam się do prezydenta Andrzeja Dudy, który pisze listy do Antoniego Macierewicza, żeby w swym najnowszym liście wezwał go do zakończenia tych szaleństw - wzywa Tomasz Siemoniak.

Były szef MON odniósł się do wywiadu jakiego Antoni Macierewicz udzielił "Gazecie Polskiej". Mówił w nim m.in o nowych koncepcjach wyjaśnienia okoliczności katastrofy smoleńskiej. Stwierdził, że piloci "chcieli uratować polską delegację z zasadzki" tylko "musiało się stać coś, co uniemożliwiło realizację decyzji kapitana Tu-154M o odejściu na drugi krąg". W wywiadzie Macierewicz powiedział także, że "Tusk zawarł z Władimirem Putinem nielegalną umowę i powinien za to odpowiedzieć karnie."

Do tych słów odniósł się dziś były minister obrony Tomasz Siemoniak:

- Wydawałoby się, że już nic nie jest w stanie polskiej opinii zaskoczyć w działaniach Macierewicza, ale mamy tutaj nowy fakt. Wywiad sugeruje, że Donald Tusk i ja pracujemy dla Kremla. Właściwie, to powinniśmy wykręcić numer 112 i wezwać karetkę w tej sprawie, bo ta wypowiedź jest poza jakąkolwiek granicą – powiedział.

I zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy, żeby zareagował w sprawie wypowiedzi i działań ministra: 

- Zwracam się do prezydenta Andrzeja Dudy, który pisze listy do Antoniego Macierewicza, żeby w swym najnowszym liście wezwał go do zakończenia tych szaleństw - stwierdził Siemoniak.

Wyjaśniając, że chodzi mu głównie o masowe dymisje w dowództwie polskiej armii i oskarżenia pod adresem Donalda Tuska

Zobacz także WIDEO: Siemoniak o wniosku Macierewicza ws. Tuska: Jest absurdalny, ale to pułapka dla ministra Ziobry

Siemoniak o wniosku Macierewicza ws. Tuska: Jest absurdalny, ale to pułapka dla ministra Ziobry