Uroczystość miała miejsce w kościele Opatrzności Bożej na gdańskiej Zaspie na początku lutego. Świątynia została oświetlona w barwach Grupy Energa, przed wejściem ustawiono flagi koncernu, a w okolicy ołtarza, m.in. wokół figury Matki Boskiej, znalazły się stojaki z logo firmy - podawała trójmiejska "Gazeta Wyborcza".
"To moralny obowiązek spółek skarbu państwa" >>>
Poczet pracowników składał pod ołtarzem kosze z darami, a księża dziękowali za ofiarę. Treść aktu odczytał p.o. prezesa Energi i były poseł PiS Jacek Kościelniak: "Bogurodzico Dziewico, Bogiem Sławiona Matko, dzisiaj przed tobą staje wspólnota pracowników Grupy Energa". Z kolei wiceprezes firmy (działacz PiS) wyraził nadzieję, że na drodze spółki nie zabraknie "tego boskiego bożego prądu, tego bożego światła" oraz, że firma będzie "chroniona bożą pomocą, pomocą wszystkich świętych".
Teraz spółka, w odpowiedzi na wniosek opolanina Radosława Pierzgi, poinformowała, jaki był koszt organizacji uroczystości w gdańskim kościele. I tak okazuje się, że Energa wydała na organizacji ceremonii 12051,60 zł.
Pracownicy ofiarowali w czasie uroczystości Zawierzenia kielich mszalny, kosze z owocami, winem, chlebem oraz bukiet kwiatów. Całkowity koszt wszystkich darów przekazanych przez pracowników spółek Grupy Energa to 5436,60 zł. Energa nie przekazała wsparcia finansowego
- czytamy w piśmie. Spółka informuję również, że nie posiada listy osób, które uczestniczyły w uroczystości i nie jest zobowiązana do jej posiadania, a uroczystość była otwarta i mogli w niej uczestniczyć również parafianie z Zaspy. "Energa na dowiezienie pracowników do kościoła wydała 1080 zł" - podaje firma.
Zobacz także: Mateusz Morawiecki: "Nie jestem czarodziejem Gandalfem"