Producent "Smoleńska" zwolniony z TVP. To w jego programie podano fałszywą informację o Petru

• Maciej Pawlicki został odsunięty od prowadzenia "Studia Polska"• To w tym programie podano, że Ryszard Petru został zatrzymany• Program dotyczył tzw. fake newsów, ale informacja zaczęła żyć własnym życiem

Prezes TVP Jacek Kurski odsunął Macieja Pawlickiego od prowadzenia "Studio Polska" w TVP Info. "Program znika" - napisał Pawlicki na Twitterze. Informacja pojawiła się kilka dni po wydaniu na temat rozpowszechniania fałszywych wiadomości. Pawlicki odczytał w charakterze wstępu komunikat o aresztowaniu "posła Ryszarda P.", lidera Nowoczesnej za szpiegostwo na rzecz obcego państwa (w domyśle Rosji).

Dowiedz się więcej:

Kim jest Maciej Pawlicki?

Pawlicki jest producentem i współtwórcą scenariusza do filmu "Smoleńsk". Poza filmem o katastrofie smoleńskiej ma na swoim koncie kilka pomniejszych produkcji filmowych i telewizyjnych. W latach 90. pełnił funkcję dyrektora TVP1. W wyborach parlamentarnych w 2015 roku kandydował do Sejmu z lisy Prawa i Sprawiedliwości. Jest stryjem Jana Pawlickiego, pełnomocnika Zarządu TVP ds. utworzenia Agencji Kreacji, a wcześniej dyrektora TVP1.

Jak Pawlicki tłumaczył swoje słowa w programie?

Producent filmowy chciał w ten sposób "pokazać, że jeśli w przestrzeni publicznej pojawia się kłamstwo, to należy je szybko sprostować. Że można i trzeba to robić". - Jeśli tak się dzieje, nic złego się nie wydarza. Ale jeśli kłamstwo trwa, jest podtrzymywane, żyje swoim życiem, to powoduje wiele zła - powiedział w rozmowie z wp.pl. Dodał, że Nowoczesna komentuje tę sytuację, bo "chłopaki i dziewczyny nie mają pomysłu na zaproponowanie dobrego programu, lepszego niż realizuje partia rządząca, więc łapią się czego się da, by zaistnieć".

Jak Nowoczesna zareagowała na fałszywkę?

- Będziemy wyciągać konsekwencje. W przyszłym tygodniu złożymy skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Będziemy oczekiwali wyciągnięcia konsekwencji, wynikających ze szkody, jakie wyrządziło wizerunkowi Petru i Nowoczesnej podanie do publicznego obiegu tej informacji - poinformowała posłanka Paulina Hennig-Kloska dzień po emisji "Studia Polska". Następnie w imię protestu opuściła studio TVP Info.

Producent ''Smoleńska'' żali się: ministrowie angażowali się, by film nie powstał. Kuriozalny przypadek w historii kina

Więcej o: