Jeden z uczestników wczorajszego karambolu na autostradzie A1 nagrał moment zderzenia z innymi samochodami. Na filmie widać mgłę, następnie samochód odbija się od jednej ciężarówki i hamuje przed kolejną. Scenę nagrano z wnętrza jednego z 76 samochodów, które wczoraj zderzyły się w potężnym karambolu pod Piotrkowem Trybunalskim. Na miejscu pracowało ok. 100 policjantów i 90 strażaków. Podczas zdarzenia kilkadziesiąt osób zostało rannych. 32 z nich trafiły do szpitala.
Dowiedz się więcej:
Jaka mogła być przyczyna karbolu?
Na miejscu w momencie wypadku panowały bardzo trudne warunki, była gęsta mgła i mróz. - Ze względu na tę mgłę jeden z samochodów rozpoczął efekt domina. Niektórym udało się wyhamować i nic się nie stało, natomiast w te samochody uderzały kolejne - mówił w TVP Info Jędrzej Pawlak ze straży pożarnej.
Jak wyglądała sytuacja w miejscu karambolu?
Wszystkie osoby poszkodowane zostały wydobyte z pojazdów, bądź też otrzymały niezbędną pomoc medyczną. Autostrada A1 w rejonach węzłów Piotrków-Bełchatów była całkowicie zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy, kierując ruch na węzeł Piotrków Trybunalski Północ, następnie na Drogę Krajową 12 i ponowne włączenie na autostradę A1 na węźle Tuszyn, a także zjazdem na Tuszyn, następnie DK 12 do Piotrkowa Tryb - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Co o karambolu powiedział szef MSWiA?
- Jestem na bieżąco informowany o przebiegu akcji ratunkowej. Na miejscu pracują strażacy i policjanci oraz ekipy ratunkowe. W akcji uczestniczy również śmigłowiec policyjny – powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak. - Komendanci poinformowali mnie, że na miejscu pracuje 100 policjantów oraz 70 strażaków. W razie potrzeby jesteśmy w stanie zapewnić pomoc dodatkowych funkcjonariuszy – podkreślił minister. Szef MSWiA polecił komendantom wojewódzkim, aby udali się na miejsce karambolu.