Premier zapowiedziała #RokNowychZmian, przygotowania rozpoczęła od przeglądu resortów. Przez dwa tygodnie szefowa rządu ma dokładnie sprawdzić, co dzieje się w każdym z ministerstw. Mimo że część resortów została już przez Beatę Szydło prześwietlona, nie padła ani jedna konkretna ocena z ust premier. Jak radzą sobie obecni ministrowie? Co powinni zmienić? Nad czym popracować? Nie wiadomo.
Żeby wyręczyć premier Szydło, dziennikarze "Rzeczpospolitej" sami wystawili "Cenzurki dla ministrów". Pod uwagę brano osiągnięcia i zachowanie wzorując się na składowych ocen uczniów pierwszych klas. Jak wypadli ministrowie? Gorzej niż słabo. Średnia ocen dla wszystkich szefów resortów wyniosła zaledwie 2,78. Choć skala w szkole przewiduje piątki (a nawet szóstki), w rządzie premier Szydło najwyższą oceną była 4.
Najgorszym wśród najgorszych został minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Jako jedyny dostał 1. "W ciągu 1,5 roku skonfliktował się z przedstawicielami większości zawodów medycznych" - podsumowała "Rzeczpospolita". Zaraz za szefem resortu zdrowia ex aequo z oceną 2 znalazło się aż siedmiu ministrów z rządu Beaty Szydło.
Dla przykładu szef MSWiA Mariusz Błaszczak dwóję dostał za "dużą władzę, ale aktywność już niekoniecznie". Antoni Macierewicz jest natomiast "silny i niesterowalny". W ocenie zwrócono też uwagę na wątpliwy dobór współpracowników przez szefa MON-u. Jan Szyszko jako minister środowiska pokazał się z najgorszej strony. Zamiast chronić zwierzęta i lasy, "znany jest z wycinki drzew" i odstrzału żubrów. Witold Waszczykowski w rankingu został nazwany "najgorszym szefem MSZ w III RP. Natomiast Anna Zalewska dwójkę dostała za obecność, bo - zdaniem gazety - wśród osiągnięć minister edukacji ciężko doszukać się tych, które miały poprawić sytuację uczniów i nauczycieli.
Cały artykuł jest dostępny w papierowym wydaniu "Rzeczpospolitej" z 25 stycznia 2017 roku lub wersji cyfrowej na stronie internetowej dziennika.
A TERAZ ZOBACZ: Rok temu byście w to nie uwierzyli. Absurdy PiS-u