Do zamachu w modnym klubie nad Bosforem doszło podczas zabawy sylwestrowej. Ok. godz. 1.30 napastnik zastrzelił policjanta pilnującego wejścia, wszedł do klubu i zaczął strzelać. Wg najnowszego bilansu zginęło 39 osób, wiele jest ciężko rannych. Wśród ofiar są cudzoziemcy.
Wg części świadków mężczyzna, który strzelał, był w stroju św. Mikołaja. W sieci pojawiło się nagranie z kamer przemysłowych na których faktycznie widać mężczyznę w takim stroju.
Napastnik oddał serię strzałów z kałasznikowa - jak relacjonują świadkowie - na oślep, ściągnął kurtkę pod którą miał marynarką, wtopił się w tłum i opuścił lokal.
Ciągle nie znamy jego tożsamości, trwają intensywne poszukiwania. Policja w Stambule jest postawiona na nogi, ściągnięto posiłki. Nie potwierdziły się doniesienia o tym, że zabójców było więcej.
W klubie po zamachu wybuchła panika. Wg relacji świadków - część ludzi - mężczyźni w garniturach, kobiety w sukniach wieczorowych - miała skakać do Bosforu prosto z patio. Klub Reina ma taras, który mieści się nad wodą.
Reina to modny klub, w którym często pojawiają się celebryci, artyści i znani piłkarze.
Klub Reina Fot. AG