Donald Tusk w Polsce. Miał mówić o kulturze, ale... "Historia każe mi zmienić wystąpienie"

Donald Tusk przyjechał do Polski na finał Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu. - Nie pierwszy raz w moim życiu historia plecie figla i każe mi zmienić wystąpienie z oczywistych względów.

Z autentycznym wzruszeniem przyjąłem zaproszenie na finał Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu - rozpoczął swoje wystąpienie przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. - To moje pierwsze wystąpienie w Polsce od dawna. Przygotowałem sobie wystąpienie na temat kultury. Nie pierwszy raz w moim życiu historia plecie figla i kazała mi zmienić wystąpienie z oczywistych względów - poinformował.

- Obywatele, prawa i dobre obyczaje wyznaczają granice dla władzy, a nie na odwrót. Jak wiemy z własnego doświadczenia, demokracja bez poszanowania dla obyczaju, kultury i konwencji, wyrodnieje szybko w swoje przeciwieństwo. Demokracja, w której ludzi pozbawia się dostępu do informacji lub narzuca jeden model życia, staje się równie nieznośna jak dyktatura - stwierdził były premier.

Kruchy model demokracji

Tusk mówił o tym, że demokratyczna i wolnościowa tradycja europejska jest podważana i atakowana z różnych powodów i wielu miejsc, dlatego "wymaga w tej krytycznej chwili naszej szczególnej ochrony i pieczołowitości, wręcz czułości". 

- Sama z siebie nie przetrwa. Jest bardziej krucha i delikatna, niż nam Polakom się wydawało, kiedy tęskniliśmy się do niej zza żelaznej kurtyny w czasach mojej młodości. Miejmy świadomość, że pytanie o to, czy europejski model wolności przetrwa tu w Polsce i w całej Unii Europejskiej nie jest pytaniem retorycznym (...), to jest pytanie o naszą przyszłą egzystencję, o nasze bezpieczeństwo, o przetrwanie - mówił.

- Kto dziś podważa ten europejski model demokracja gwałcąc konstytucje i dobre obyczaje naraża nas wszystkich na strategiczne ryzyka. Odrzucając ducha wolności i wspólnoty pisze kolejny akt dramatu polskiego osamotnienia. My tę sztukę znamy z historii aż za dobrze - mówił przewodniczący RE.

Apel do rządzących

- Po wczorajszych wydarzeniach w Sejmie i na ulicach Warszawy, mając też w osobistej pamięci, co znaczą grudnie w naszej historii, apeluję do tych, którzy realnie sprawują władzę w naszym kraju o respekt i szacunek wobec ludzi, wobec zasad i wartości konstytucyjnych, procedur i dobrych obyczajów. A tym wszystkim, którzy gotowi są - pokazują to od wielu miesięcy - trwać przy europejskich standardach demokracji tu w Polsce chciałbym serdecznie podziękować i wyrazić najwyższe uznanie. Jesteście dziś najlepszymi strażnikami polskiej reputacji w Europie i na świecie. Dziękuję Wam bardzo - zakończył swoje krótkie wystąpienie Donald Tusk. 

Więcej o: