Poseł Pięta już wie, co robią wzburzeni obywatele pod Sejmem. "To jest łamanie prawa"

Poseł Stanisław Pięta rozmawiał przed Sejmem z mediami, a wzburzeni zebrani krzyczeli "Konstytucja! Konstytucja!". Zdaniem posła jest to zakłócanie ciszy nocnej przed hotelem sejmowym.

Pięta był jednym z kilku posłów PiS, którzy wyszli przed hotel sejmowy. Krótko rozmawiał z mediami, gdy protestujący zaczęli wykrzykiwać w jego kierunku kolejne hasła, m.in. "Konstytucja!" i "Trybunał Stanu!". 

Jeden z dziennikarzy zapytał posła, co czuje, gdy tłum ironicznie skanduje w jego kierunku "Konstytucja!". - Cóż... Współczuję tym osobom, które uważają, że mamy jakieś problemy - niepewnie rozpoczął Pięta. Towarzysząca mu osoba dodała: - Grupa osób zakłóca porządek i ciszę nocną przed hotelem sejmowym. 

- Tak, to jest łamanie prawa, wykroczenie - poinformował Pięta. Reporter dopytał, czy jego zdaniem nie protestują wzburzeni obywatele, tylko grupa chuligańska. - Każdy kto po godzinie 22 zakłóca ciszę nocną dopuszcza się wykroczenia. Chyba zna pan prawo? - pytał poseł. 

- Ale naprawdę pan wierzy w to co pan mówi? - zapytał zrezygnowany dziennikarz. Pięta potwierdził: - Jestem prawnikiem, znam prawo.