Donald Tusk rozważa powrót do polskiej polityki. "To jest dla mnie osobista satysfakcja"

• Były premier powiedział, że nie wyklucza powrotu do polskiej polityki• Tusk przyznał, że wiara w jego zdolności sprawia mu satysfakcję• Jednocześnie zaznaczył, że "nie ma co przesadzać z rolą jednostki"

Przewodniczący Rady Europejskiej w rozmowie z TVN24 nie wykluczył powrotu do polskiej polityki. - Jeśli mógłbym się okazać pomocny, to jest zawsze do rozważenia - powiedział. Jednocześnie podkreślił, że to od kondycji całej opozycji i ruchów społecznych, a nie liderów partii, będzie zależało, czy PiS będzie rządził w Polsce jedną czy więcej kadencji. - Ale w tym wszystkim cieszę się, że jeszcze tacy są w Polsce, którzy uważają, że miałbym zdolność odwrócenia tego politycznego trendu, jaki dzisiaj w Polsce jest. To jest dla mnie osobista satysfakcja, kiedy słyszę takie opinie, ale nie ma co przesadzać z rolą jednostki w historii - mówił Donald Tusk.

Dowiedz się więcej:

O czym jeszcze mówił Tusk?

Były premier skomentował wypowiedzi Witolda Waszczykowskiego, który powiedział, że na miejscu Tuska "nie odważyłby się ponownie kandydować" na szefa RE. - Nie jestem od tego, żeby oceniać poziom odwagi pana ministra Waszczykowskiego i powiem szczerze, nawet niespecjalnie się interesuję tym, na co on by się odważył w życiu, a na co by się nie odważył - skomentował Tusk. Wspomniał też o słowach polityków PiS, którzy woleliby kogoś innego niż Polaka na jego stanowisku. - Mnie jest głupio, powiem szczerze, tak po ludzku, to komentować, ale tutaj wszyscy w Brukseli czasami pukają się w głowę i nie wierzą w to, co słyszą - powiedział. 

Kiedy kończy się kadencja Tuska?

Kadencja Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej upłynie w maju przyszłego roku. Możliwe jest jej przedłużenie o kolejne 2,5 roku. Wymaga to jednak zgody kwalifikowanej większości przywódców państw UE.

Co o przedłużeniu kadencji Tuska mówi PiS?

Jarosław Kaczyński pytany o to, czy Polska powinna poprzeć kandydaturę Tuska odparł: - Sądzę, że Polska powinna dobrze życzyć Unii Europejskiej, także i kierownictwu. Mamy pewne szczególnego rodzaju objawy, jeśli chodzi o ścisłe kierownictwo Unii. Obecność tam osoby, która może - podkreślam: może, bo ja nie będę o tym rozstrzygać, o tym rozstrzyga wymiar sprawiedliwości - stać się przedmiotem zarzutów karnych, z całą pewnością UE nie wzmocni. Kaczyński kilkakrotnie mówił o zarzutach wobec byłego premiera. Zapowiedział też, że rząd raczej nie poprze Tuska, jeśli ten będzie starał się o drugą kadencję. CZYTAJ WIĘCEJ >>>

 

Więcej o: