- To raczej kompromitacja i pokaz "klasy" Francuzów. Strona francuska dawno temu zapraszała nas oficjalnie. Teraz nas wyprasza - mówił Bartosz Kownacki. Wiceszef MON komentował w TVN24 cofnięcie polskiej delegacji na targi militarne Euronaval 2016 w Paryżu. - Ale to są ludzie, którzy uczyli się jeść od nas widelcem parę wieków temu. Więc być może w taki sposób się teraz zachowują - stwierdził Kownacki, który przed trzema laty wzbudził kontrowersje pisząc o "pedalskiej tęczy". Wiceszef MON przekonywał, że cofnięcie delegacji, to dla strony polskiej to "niewielka strata".
Dowiedz się więcej:
Polscy delegaci podczas targów zbrojeniowych Euronaval 2016 w Paryżu nie będą traktowani jako oficjalna delegacja. Nie dostaną m.in. bezpłatnego zakwaterowania i samochodu z oficerem towarzyszącym. Pismo z Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych MON, w którym resort informuje o decyzji Francuzów opublikował portal wPolityce.pl.
Polska zakończyła negocjacje z Airbus Helicopters ze względu na "rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron", które miały uniemożliwiać osiągnięcie kompromisu - podkreślało Ministerstwo Rozwoju w swoim oświadczeniu. MR przekonywało też, że "strona polska wykazała pełną otwartość i gotowość do wypracowania rozwiązań możliwych do zaakceptowania przez obie strony".
Koncern będzie domagał się odszkodowania za zerwanie przez polski rząd negocjacji ws. zakupu śmigłowców Caracal. - Nigdy nie zostaliśmy tak potraktowani przez rząd klienta, jak zostaliśmy potraktowani przez ten rząd - ocenił dyrektor generalny Airbus Group Tom Enders. - Airbus naprawdę chciał inwestować w Polsce i chcieliśmy przyczynić się do stworzenia konkurencyjnego przemysłu lotniczego i kosmicznego w tym kraju. Jednak rząd polski zatrzasnął nam drzwi przed nosem - dodał Enders. CZYTAJ WIĘCEJ>>>
Zobacz również VIDEO: "Sprzęt dla polskiej armii będziemy produkować w Polsce." Premier w PZL-Świdnik