Aktorka aresztowana za udział w proteście. "Mają wielkie spluwy i nie chcą mnie puścić"

• Aktorka Shailene Woodley została aresztowana podczas demonstracji• Woodley brała udział w proteście przeciwko budowie rurociągu• Sporna inwestycja ma pochłonąć równowartość ok. 15 miliardów złotych

 

Aktorka znana m.in. z filmu "Niezgodna" i serialu "Tajemnica Amy" została zatrzymana na placu budowy, skąd transmitowała na Facebooku protest przeciwko budowie gigantycznego rurociągu. Według policji Woodley jest jedną z 27 osób, którym postawiono zarzuty dotyczące wkraczania na teren prywatny i udział w zamieszkach. Gwiazda twierdzi, że spokojnie szła do swojego samochodu, gdy funkcjonariusze złapali ją za kurtkę i zabronili iść dalej. - Mają wielkie spluwy i pałki i nie chcą mnie puścić - mówiła podczas transmisji.

Dowiedz się więcej:

Dlaczego rurociąg wzbudza kontrowersje?

Projekt budowy wartego 3,7 miliarda dolarów rurociągu Dakota Access wywołuje poważne protesty. Ma się on ciągnąć przez 1,9 tys. kilometrów, przez stany Iowa, Illinois oraz Północną i Południową Dakotę. Firma budująca rurociąg uważa, że inwestycja zadziała pozytywnie na lokalną gospodarkę, a transport ropy w ten sposób jest bezpieczniejszy niż transport kolejowy czy drogowy. Obrońcy środowiska podnoszą jednak, że transport nawet 570 tys. baryłek ropy naftowej dziennie zagrozi lokalnym ciekom wodnym. Indiańskie plemiona mówią też o niszczeniu zabytkowych terenu.