Dziennikarz Paweł Palica dotarł do instrukcji dla spikerów z dworca PKP w Szczecinie. Okazuje się, że komunikat, który czytany jest w języku angielskich zapisano w wersji fonetycznej. I tak pociąg ("trejn") odjeżdża ("is diparting") z toru trzeciego ("trak siks"), a spiker życzy nam przyjemnej podróży ("plezynt dziurni").
Instrukcja wywołała na Twitterze rozbawienie, jednak - jak słusznie zauważyła jedna z komentujących osób - lepiej posłuchać połamanego angielskiego niż nic. Komunikat jest na tyle krótki, że taki zapis w zupełności wystarczy, aby mogła odczytać go osoba nie znająca języka. Co więcej, im prostszy zapis, tym lepiej dla anglojęzycznych pasażerów, którzy go usłyszą.
Ostatecznie nie sposób nie wspomnieć o kultowej scenie z "Misia". Mamy nadzieję, że w Szczecinie nie stosują "kluskowego" patentu spikerski z warszawskiego lotniska.