Szefowa "Wiadomości" skrytykowała wizyty u Wojewódzkiego. Zapomniała, kto był jego gościem

Program Kuby Wojewódzkiego to "obora", a goście "wychodzą z tym zapachem" - takie zdanie wyraziła szefowa "Wiadomości". Zapomniała, że wcześniej gościem programu był sam prezes TVP.

"Trzeba przyznać, że Marcin Gortat z dużą klasą wybrnął z żenujących politycznych pytań Wojewódzkiego" - napisał na Twitterze dziennikarz Krzysztof Stanowski. Na jego wpis odpowiedziała szefowa "Wiadomości" Marzena Paczuska. "Facet z klasą nie pozwala, żeby go odpytywał Wojewódzki" - napisała.

Paczuska porównała wizytę w programie Wojewódzkiego do wizyty w oborze. "Ale co oborze po klasie gościa? Dalej jest tylko oborą. A gość wychodzi z tym zapachem" - dodała. Szefowa "Wiadomości" podała też wpis innego użytkownika, według którego goście "mają parcie na szkło".

Rozmówcy szybko przypomnieli Paczuskiej, że gościem "obory" Wojewódzkiego był w przeszłości prezes TVP Jacek Kurski. Co więcej, nawet zabawiał widzów śpiewem i grą na gitarze. "Jestem wolnym człowiekiem w wolnym kraju. Mam prawo nie akceptować wizyt u Wojewódzkiego" - skwitowała.

Więcej o: