Decyzją Antoniego Macierewicza apel smoleński będzie odczytywany w czasie wszystkich uroczystości z udziałem wojska. Czy będzie też na obchodach 72. rocznicy Powstania Warszawskiego? Nie chce tego rada Muzeum Powstania Warszawskiego. Z kolei premier Beata Szydło uważa dodanie ofiar katastrofy smoleńskiej do odczytywanego wówczas apelu poległych to słuszna inicjatywa. Stwierdziła to na spotkaniu z dziennikarzami. Czytaj więcej na Warszawa.wyborcza.pl >>>
Dowiedz się więcej:
To przywołanie ofiar tragedii smoleńskiej w każdym apelu pamięci z udziałem kompanii honorowej. Apel pamięci przeprowadza się z okazji świąt państwowych i wojskowych oraz rocznic historycznych wydarzeń - w jego treści wspominane są osoby związane z wydarzeniem historycznym, które poległy w boju.
Co dokładnie powiedziała premier Szydło?
- Pan minister (Antoni Macierewicz) podjął decyzję, ażeby apel smoleński przy każdych ważnych uroczystościach, przy apelach poległych, był odczytywany. Uważam, że to jest bardzo piękna decyzja, uhonorowująca tych, którzy na służbie dla ojczyzny ponieśli śmierć - powiedziała Beata Szydło. - Pierwszego sierpnia, mam nadzieję, że wszyscy będziemy zjednoczeni w upamiętnieniu bohaterów tamtych dni, oddamy cześć tym, którzy walczyli za Polskę, oddali swoje życie za to, żebyśmy dzisiaj my mogli się cieszyć wolnością - dodała.
Czy apel smoleński podczas obchodów 72. rocznicy Powstania Warszawskiego jest przesądzony?
Teraz wszystko zależy od władz Warszawy, bo to one organizują uroczystości - pisze "Gazeta Wyborcza". Jeśli miasto poprosi o asystę wojskową, apel zostanie odczytany. Władze stolicy mogą również zrezygnować z asysty wojska, choć zapewne wzbudzi to protesty - przewiduje gazeta, powołując się na podobną sytuację na obchodach rocznicy Czerwca'56 w Poznaniu. CZYTAJ WIĘCEJ >>>