Kibice przekonują, że niemiecki arbiter Feliks Brych powinien nakazać powtórzenie karnego Jakuba Błaszczykowskiego. Swoje apele umieszczają w mediach społecznościowych. Wysyłają je też do mediów. Do naszej redakcji dotarło mnóstwo próśb o nagłośnienie tej sprawy.
Według fanów, którzy obejrzeli karnego w zwolnionym tempie, bramkarz zdążył odbić piłkę, ponieważ przed strzałem Kuby wyszedł do przodu z linii bramkowej. Jest to zakazane - pisze sport.pl. Akcja fanów trwa pod #bladsedziego.
Czy jest szansa na powtórzenie karnego? Sport.pl poprosił o komentarz Ryszarda Wójcika, byłego sędziego, który pracował przy MŚ w 1998 r. Ekspert wytłumaczył, że w normalnym tempie sędzia nie mógł zauważyć błędu. Według niego widoków na powtórkę nie ma. Kadra ani PZPN nie zgłosiły zastrzeżeń.