Na portalach społecznościowych przybywa zdjęć nagich lub półnagich Białorusinów - to ich odpowiedź na apel prezydenta o wytężoną pracę. - Trzeba się rozebrać i pracować tak długo, aż się spocimy - powiedział Aleksandr Łukaszenka.
Prezydent prawdopodobnie miał na myśli, że Białorusini mają się rozwijać, jednak w języku rosyjskim słowa "rozwijać się" i "rozbierać się" brzmią bardzo podobnie.
Młodzi ludzie, nie zastanawiając się, co Łukaszenka miał na myśli, odebrali dosłownie jego słowa i zasypali sieć swoimi zdjęciami w negliżu - siedzą nago przy biurkach w firmie, pracują na budowie i przekopują ogródki. Zdjęcia podpisują "rozbierz się i pracuj".