Władze Lubina na Dolnym Śląsku idą na wojnę z reklamami, które szpecą miasto. Chcą wprowadzenia specjalnych stref, gdzie umieszczanie ich będzie dozwolone. Za reklamowanie się w innym miejscu będzie groziła kara - opisuje "Gazeta Wrocławska". - Mandat, albo nawet kolegium - zadeklarował prezydent Robert Raczyński.
Jak pisze "Wrocławska", w planach jest również zapis dotyczący balkonów. - Będziemy zmuszać do zdejmowania gaci - stwierdził. I dodał, że pranie na balkonie to "przykry widok w mieście, w XXI wieku".
Teraz wszystko w rękach miejskich radnych, którzy zajmą się projektem uchwały. Według lokalnej gazety pomysły prezydenta znajdą u nich poparcie.