W Centrum Zdrowia Dziecka udało się osiągnąć porozumienie między nimi, a dyrekcją ośrodka. Pielęgniarki zawieszają protest do końca roku i jeszcze w środę o godzinie 23 wracają do pracy. Podkreślono, że żadna ze stron nie jest w pełni usatysfakcjonowana osiągniętym kompromisem. Obecny w szpitalu minister zdrowia Konstanty Radziwiłł ocenił, że porozumienie pomiędzy pielęgniarkami a dyrekcją jest "do udźwignięcia" przez CZD.
Dowiedz się więcej:
Protest w warszawskim instytucie trwa od 24 maja. Pielęgniarki domagają się podwyżek i zwiększenia zatrudnienia. W CZD jest zatrudnionych ok. 800 pielęgniarek. Strajkujące twierdzą, że każdego dnia w szpitalu brakuje ich ok. 70 i nie są w stanie zapewnić pacjentom właściwej opieki i bezpieczeństwa. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
- W pierwszym roku rządów koalicji PO i PSL Centrum Zdrowia Dziecka zostało zadłużone o ponad 40 mln zł. Potem to zadłużenie wzrastało coraz szybciej i coraz bardziej. Doszło koniec końców do 300 mln zł - mówiła premier Beata Szydło.
Premier wskazała, że w 2015 r. zadłużenie placówki rosło o ok. pół miliona złotych tygodniowo, a poprzedni rząd nie reagował na tę sytuację. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
W poniedziałek dyrekcja Centrum Zdrowia Dziecka zdecydowała o zamknięciu 4 oddziałów: immunologii, endokrynologii, diabetologii oraz urologii dziecięcej.
Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł poinformował, że nie ma żadnych planów, by placówka przestała funkcjonować. - Dramatyczna decyzja o zawieszeniu działania niektórych oddziałów nie ma nic wspólnego z wolą zamknięcia, wygaszenia czy likwidacji CZD - mówił Radziwiłł.