Kamień Pomorski: Niepełnosprawna odpięła protezę i rzuciła się ratować ukochanego. Oboje zginęli

1. Mężczyzna wpadł do wody, prawdopodobnie pośliznął się na molo 2. Jego niepełnosprawna partnerka skoczyła za nim, by go ratować 3. Żadnemu z nich nie udało się przeżyć

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasDo tragicznego wypadku doszło ok. 10. rano w Kamieniu Pomorskim. 42-latek i jego 46-letnia partnerka spacerowali po molo. Nagle mężczyzna wpadł do wody. - Prawdopodobnie się pośliznął - twierdzi policja.

Niepełnosprawna kobieta odpięła protezę ręki i skoczyła za nim do wody. Usiłowała ratować partnera, ale sama utonęła. Ratownicy, którzy wyłowili kobietę, próbowali przez pół godziny ją reanimować. Niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych.

Ciało mężczyzny znaleziono dwie godziny po wypadku. Nie było szans, by uratować mu życie. - Lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon - powiedziała Izabela Trepko, rzeczniczka kamieńskiej policji.

Sprawę opisuje szczecińska "Gazeta Wyborcza" >>

A TERAZ ZOBACZ: Niepublikowane zdjęcia z 11 września

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: