Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Opinia to efekt decyzji zarządu spółki publicznego nadawcy, który najpierw zawiesił w obowiązkach redaktora Tomasza Zimocha, a następnie skierował w jego sprawie wniosek do komisji etyki Polskiego Radia. Poszło o wywiad, którego Zimoch udzielił w maju dla "Dziennika Gazety Prawnej" , a w którym znany komentator sportowy ostro skrytykował obecną władzę, a także sytuację w mediach publicznych i samym radiu.
Teraz, po wysłuchaniu wyjaśnień red. Zimocha, komisja etyki Polskiego Radia wydała krótką opinię. W dokumencie opublikowanym na stronie nadawcy czytamy, że dziennikarz nie zachował się lojalnie wobec spółki i naruszył zasady etyki zawodowej.
"Fragment "To jest gorzej niż w stanie wojennym, gorzej niż za komuny. To jest poniżanie dziennikarzy, wydawców. Ludzie są upokorzeni, zmęczeni." zdaniem Komisji Etyki świadczy o braku lojalności wobec Polskiego Radia S.A. i godzi w jego dobre imię. Redaktor Tomasz Zimoch, opisując sytuację w mediach publicznych, których częścią integralną jest Polskie Radio S.A., naruszył Zasady etyki zawodowej w Polskim Radiu - Spółce Akcyjnej, wyrażone w ust. III lit. B pkt 1 i 3." - napisano w oświadczeniu.
Członkowie komisji podkreślili też, że nie zajmowali się wypowiedziami dziennikarza, które dotyczyły sytuacji politycznej w Polsce. Jak wyjaśniono - "naruszałoby to zasadę wolności w głoszeniu poglądów obowiązującą w każdym demokratycznym kraju".
W związku z opinią komisji etyki, "Presserwis" zapytał rzecznika PR, jakie będą dalsze kroki spółki wobec red. Zimocha. "Zarząd potrzebuje trochę czasu do namysłu" - brzmiała odpowiedź.
Przypomnijmy, że Tomasz Zimoch został już dotkliwie ukarany - nie pojedzie na Euro 2016 we Francji i na Igrzyska Olimpijskie do Brazylii.
A TERAZ ZOBACZ: Niepublikowane zdjęcia z 11 września
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!