Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Prezydent weźmie wam wszystkie zabawki. Wy pójdziecie do domu, a prezydent będzie rządził Polską! - taki rodzaj "mediacji" ze strony Andrzeja Dudy zapowiedział w Radiu ZET Krzysztof Szczerski, minister w jego kancelarii.
U Moniki Olejnik Szczerski wyjaśniał, dlaczego Duda nie włącza się w spór o Trybunał Konstytucyjny. - Daje parlamentowi szansę, żeby pokazał swoją siłę. W odpowiednim momencie w tę sprawę wkroczy, jeżeli partie okażą się niezdolne do tego, żeby wypracować kompromis - powiedział. I dodał, że dopiero wtedy "będzie to świadectwo słabości polskiego parlamentaryzmu".
Na jego wypowiedź zareagował Andrzej Halicki z PO. - Na razie jest dowodem słabości prezydenta - ocenił. - Jak pan tak woli, to prezydent zabierze zabawki i będzie rządził i będziecie się cieszyć. Pan prezydent daje wam szansę żeby wypracować kompromis. Powinniście być wdzięczni prezydentowi - odparował Szczerski, wprawiając w zdumienie obecnych w studiu polityków opozycji.
Słowa ministra są rzeczywiście zaskakujące - można z nich wywnioskować, że prezydent mógłby nawet skrócić kadencję Sejmu. Tymczasem konstytucja znacznie ogranicza jego możliwości w tym zakresie - obecny rząd musiałby albo nie otrzymać wotum zaufania, albo nie przedstawić prezydentowi do podpisu ustawy budżetowej.
Szczerski zapowiedział też, że przedstawiciele partii politycznych zostaną niedługo zaproszeni do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie ws. bezpieczeństwa Polski.
- Jesteśmy na cztery i pół tygodnia przed szczytem NATO w Warszawie. (...) Partie zostaną zaproszone, żebyśmy jeszcze raz potwierdzili tutaj jednolite stanowisko polskich sił politycznych, jeśli chodzi o szczyt NATO w Warszawie - mówił prezydencki minister.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
[QUIZ] Co wiesz o historycznych prezydentach Polski? Ilu zaprzysiężonych prezydentów rządzących w kraju urzędowało przed Bronisławem Komorowskim? Sprawdź! Rozwiąż QUIZ