Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Były wicepremier i minister finansów, jak również b. prezes Narodowego Banku Polskiego mówił w Radiu ZET, że zaskoczyła go wypowiedź Mateusza Morawieckiego na temat zbyt dużego udziału zagranicznego kapitału w polskich firmach.
Wicepremier Morawiecki mówił w Sejmie podczas tzw. audytu, że tylko 50 proc. naszego sektora przemysłowego znajduje się w polskich rękach. - 65 proc. sektora bankowego jest w rękach zagranicznych i to po ich częściowej repolonizacji, 2/3 naszego eksportu jest robione przez firmy z kapitałem zagranicznym (...) Tak dalej nie może być. To jest droga donikąd - zaznaczył.
- On (Morawiecki) z danych statystycznych czyni akty oskarżenia nie znając świata, bo żeby coś ocenić trzeba z czymś porównać. To ja chciałem powiedzieć, że w Wielkiej Brytanii w przemyśle przetwórczym jest jeszcze wyższy odsetek firm zagranicznych i nie znam żadnego mądrego, odpowiedzialnego, rozsądnego polityka w Wielkiej Brytanii, który by z tego czynił akt oskarżenia. U Morawieckiego razi kompletna niekompetencja, bo na przykład znajduję w jego wypowiedzi akt oskarżenia pod adresem tego, że w Polsce mamy za dużo zagranicznego kapitału. W porównaniu z czym, po pierwsze, po drugie mamy sporo kapitału, który przyniósł nam technologię i rozwój, m.in. dlatego, że mamy za mało oszczędności krajowych, a to z kolei wynika z tego, w dużej mierze, że dziura budżetowa pożera oszczędności krajowe, a więc one nie idą do przedsiębiorstw, tylko idą na zapchanie dziury. Morawiecki czyni z tego akt oskarżenia w sytuacji, kiedy PiS, program pisowski jeszcze bardziej pogarsza sytuację finansów publicznych. Więc ja się zastanawiam, czy on kojarzy elementarne fakty, czy też udaje, że nie widzi tych sprzeczności? -mówi Leszek Balcerowicz.
Był wicepremier oskarżył Morawieckiego, że albo nie ma kompetencji, albo "świadomie wprowadza ludzi w błąd".
- Te deklaracje są zupełnie puste, wręcz kłamliwe, bo program PiS, osłabiając finanse naszego państwa, będzie podważał nasz rozwój i będzie zmniejszał oszczędności. W związku z tym mamy mało inwestycji krajowych - wyjaśnia Balcerowicz.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!