Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Historia niedoszłej wygranej szybko obiegła Polskę . 49-letnia mieszkanka Katowic w maju ubiegłego roku znalazła w pozostawionej na ławce gazecie kupon Lotto. Jej syn z ciekawości sprawdził, czy zakreślone w nim numery dają jakąś wygraną.
I ku wielkiemu zdziwieniu obojga zainteresowanych, okazało się, że... tak. Wygrana miała być ogromna, bo liczby - wybrane rzekomo wcześniej przez kogoś, kto zgubił kupon - dawały aż 14 750 740 złotych.
Najświeższe wyniki wszystkich gier Lotto >>>
Jak nietrudno się domyślić, cała rodzina była zachwycona. Wieść o zdobytej fortunie szybko dotarła do wszystkich krewnych i znajomych. Zaczęło się planowanie wydatków, dużych zakupów, wakacji życia...
Niestety, po wizycie w kolekturze wszystkie marzenia prysły. Okazało się, że kupon, który w teorii miał zabezpieczyć przyszłość rodziny, był fałszywy. Sprawa trafiła do policji, która kilka dni później ustaliła, że niedoszli milionerzy padli ofiarą zmyślnego żartu.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!