Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasDamian P., 23-letni student z Wrocławia w 2015 r. został uznany winnym zabicia dwóch kotów i kury. Jednego kota utopił, "piorąc" go w pralce automatycznej. Kurą rzucał o ścianę, okaleczył też innego kota, wkładając mu długopis do uszu i odbytu. O sprawie napisała "Gazeta Wrocławska" .
Łącznie za przestępstwa znęcania się nad zwierzętami Damian P. został skazany na dwa lata więzienia. Dostał również cztery tys. zł grzywny i 10-letni zakaz posiadania zwierząt. W środę wrocławski sąd okręgowy złagodził mu karę.
Sędzia Grzegorz Szepelak uznał, że nie można porównywać dręczenia zwierząt, takich jak kot czy pies, do znęcania się nad kurą, czyli zwierzęciem hodowanym dla mięsa. Początkową karę roku pozbawienia wolności za zabicie kury sąd obniżył do trzech miesięcy.
O jego współlokatorze pisaliśmy w poniedziałek . Wojciech M. został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu za utrudnienie śledztwa. Wziął na siebie winę za utopienie kota w pralce. Wobec niego samego toczyło się również postępowanie dotyczące znęcania się nad zwierzętami.
Tymczasem kilka dni temu okleił papugę taśmą i zrzucił ją z wysokości pierwszego piętra. W ten sam sposób próbował zabić drugiego ptaka. Według "Gazety Wrocławskiej", ptaki miały go "wkur**** ciągłym ćwierkaniem".
Do zdarzeń miało dojść w mieszkaniu mężczyzn. Za znęcanie się nad zwierzętami grożą dwa lata więzienia, za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nawet trzy.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!