Polub i bądź na bieżąco!Jarosław Kaczyński rzadko udziela wywiadów, ale zawsze odbijają się one sporym echem w świecie polityki. Tak też stało się z wywiadem prezesa PiS dla prawicowego tygodnika "W sieci". "Pani premier rządzi na własną odpowiedzialność"; "nikt nie może czuć się bezpieczny. Każdy na każdym stanowisku musi się starać, każdy musi wiedzieć, że zostanie oceniony" - te cytaty z wywiadu Jarosława Kaczyńskiego wybija dziennikarz "Polityki" Wojciech Szacki w tekście "Kierowniczka".
Jego rozmówcy wskazują też na ostrzegawczy wobec Beaty Szydło ton wywiadu prezesa PiS. "O rozmowę z Kaczyńskim zapytaliśmy esemesem również jednego z wiceministrów" - pisze Szacki. "Ostrzegawczy ten wywiad wobec pani premier. Odpisał: 'Mocno'" - czytamy.
Według jednego z ministrów, cytowanego przez "Politykę", dla prezesa prawdziwym przeciwnikiem jest Beata Szydło. "Pani premier nie przetrwa na stanowisku dłużej niż kilka miesięcy, a celem wywiadu 'W sieci' jest oswojenie elektoratu z myślą, że 'dobrą zmianę' może kontynuować ktoś inny" - dodaje rozmówca "Polityki". Niełaska Beaty Szydło - jak pisze "Polityka" - wynika z faktu, że prezesowi trudno zaakceptować to, że ktoś inny jest premierem.
Drugi powód to spór w rządzie o plan Morawieckiegom czyli bilion złotych na inwestycje. Ważny polityk z obozu rządzącego mówi "Polityce", że "ten spór za kulisami był jedną z przyczyn ukazania się dyscyplinującego wywiadu z Kaczyńskim. 'Premier w oczach Kaczyńskiego staje się po prostu zbyt samodzielna' - podsumowuje jeden z ministrów."
"Polityka" spekuluje, że Beatę Szydło mógłby zastąpić wicepremier ds. gospodarczych Mateusz Morawiecki, który ma dobre relacje z prezesem i atut w postaci braku politycznego zaplecza. "Jestem przekonany, że Morawiecki w kilkuletniej perspektywie myśli o sobie jako o prawdziwym politycznym liderze" - twierdzi rozmówca "Polityki".
Inni wytykają wicepremierowi jego wady. Szacki przytacza opinię jednego z członków komitetu politycznego PiS: "Ten facet nie rozróznia polityki od korporacji. W polityce trzeba cierpliwości, dużo gadania, ucierania kompromisów. A on cieszy się, że wczoraj ograł ministra X, a dziś Y, i nie patrzy na to, że za parę miesięcy X i Y mogą się odegrać".
Podsumowując obecną sytuację Beaty Szydło, "Polityka" stwierdza: "bardziej niż szefem rządu jest dyrektorem wykonawczym firmy, której zarząd i prezes mieszczą się na zupełnie innym piętrze".
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Szybki QUIZ: Co wiesz o Prawie i Sprawiedliwości? [5 pytań] PiS powstało na bazie jakiego ugrupowania? Sprawdź! Rozwiąż QUIZ