Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasSamotna matka sześciorga dzieci miał iść do aresztu, bo nie zapłaciła 100 zł kary. Jednak sprawą zajął się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i uratował kobietę - pisały tabloidy, a za nimi wszystkie media w Polsce. Zresztą także "Fakt" i "Super Express" przypisywały sobie zasługi. Ale czy przedstawiły historię zgodnie z prawdą? Okazuje się, że kobieta - Ewa Domagalska - wcale nie jest samotną matką, jak pisały tabloidy oraz sam minister. Żyje razem z partnerem, Sebastianem, na parterze domu jego rodziców - opisuje " Gazeta Wyborcza ".
Pięć dni aresztu założył na nią sąd w związki z niezapłaceniem 100 zł grzywny za zarejestrowanie samochodu. O sprawie napisał m.in. "Super Express", a po tym zajął się nią sam Ziobro. Zarządził umorzenie kary, "Super Express" ogłosił sukces, jednak do tego czasu... pani Ewa sama zapłaciła już grzywnę.
Więcej o historii pani Ewy przeczytasz na wyborcza.pl.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Najbardziej znane polskie cytaty polityczne. Sprawdź, ile pamiętasz! [QUIZ] Kto powiedział: "Oni stoją tam, gdzie stało ZOMO"? Sprawdź! Rozwiąż QUIZ