Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Wczoraj w "Wiadomościach" wygumkowano panią prezydentową Marię Kaczyńską, chociaż wszyscy mówią, że była ważną postacią - mówiła dziś w Radio ZET Monika Olejnik. Chodziło o fragment programu, w którym nawiązano do protestu przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. - Wspominano, że przymusza się pierwszą damę do tego, żeby się wypowiedziała na ten temat. Przypomniano, co robiły inne pierwsze damy - mówiła Olejnik.
Co padło w programie? Reporterka przywołała małżonki Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego. "Anna Komorowska. O aktywności poprzedniej prezydentowej nie można wiele powiedzieć. Teraz uczestniczy w marszach KOD-u". "Jolanta Kwaśniewska zasłynęła prowadzeniem fundacji "Porozumienie bez barier", która wzbudziła w mediach kontrowersje. Lista darczyńców objęta była tajemnicą. Nie ujawniono jej nawet na prośbę członków sejmowej komisji śledczej." O Marii Kaczyńskiej nie wspomniano.
To oburzyło Monikę Olejnik. - Dziś jest rocznica, a ją wygumkowano. Nie powiedziano nic, co pani Maria Kaczyńska robiła, gdy była panią prezydentową. Nie powiedziano, że walczyła o Rospudę, że nie była bierną żoną prezydenta, że podpisała się pod apelem pań, które zaprosiła do Pałacu Prezydenckiego 8 marca. To był apel, żeby posłowie nie zmieniali konstytucji i żeby obowiązywał kompromis aborcyjny z roku 1993 roku. Nie powiedziano, ile razy była wysłanniczką państwa polskiego za granicę, w jakich uroczystościach i akcjach charytatywnych brała udział. Pani Marii Kaczyńskiej wczoraj nie było. Gratuluję panu Kurskiemu, prezesowi telewizji - mówiła Olejnik.
Nie chcieli tego komentować ani przedstawiciel kancelarii prezydenta, ani przedstawicie PiS. Adam Kwiatkowski, szef gabinetu prezydenta: - Nie chcę oceniać programu, którego nie oglądałem. Nie chcę się odnosić. Zbigniew Kuźmiuk, eurodeputowany PiS: - Nie oglądałem Wiadomości.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!