Z Warty wy³owiono cia³o m³odej kobiety. Radio ZET nieoficjalnie: Zw³oki nie nale¿± do Ewy Tylman

1. Radio ZET: Cia³o wy³owione dzisiaj z Warty to nie Ewa Tylman 2. Zw³oki m³odej kobiety znaleziono we Wronkach. Trwa ustalanie to¿samo¶ci 3. Wcze¶niej media spekulowa³y, ¿e cia³o mo¿e nale¿eæ do Tylman

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasW Warcie znaleziono ciało młodej kobiety, które przebywało w wodzie od dłuższego czasu - informuje poznańskie wydanie "Gazety Wyborczej", powołując się na doniesienia RMF FM.

Rozgłośnia wcześniej spekulowała, że może chodzić o poszukiwaną od kilku miesięcy 26-letnią Ewę Tylman. Jednak jak dowiedział się nieoficjalnie reporter Radia ZET od "osoby zbliżonej do śledztwa", wyłowione zwłoki nie należą do zaginionej mieszkanki Poznania.

Rzecznik wielkopolskiej policji Adam Borowiak w rozmowie z "Wyborczą" potwierdził jedynie znalezienie ciała, którego "płeć i tożsamość nie jest znana". O tym, że ustalanie tożsamości wciąż trwa, poinformował również na Twitterze.

Ciało znajdowało się w wodzie od kilku dni

Ciało odnaleziono w miejscowości Wronki, nieopodal mostu kolejowego. Ze względu na podejrzenia, że jest to Ewa Tylman, komenda wojewódzka zdecydowała o wysłaniu na miejsce policjantów zajmujących się sprawą jej zaginięcia.

Jak podał serwis MojeWronki.pl. unoszące się na wodzie ciało zauważył przypadkowy przechodzień. Na miejsce wysłano policyjnych techników i dwa zastępy straży pożarnej.

Około godz. 20 rzecznik Borowiak poinformował "Wyborczą", że "elementy ubioru wyłowionej kobiety są istotnie odmienne od tego, w co w dniu zaginięcia była ubrana Tylman". Z kolei oględziny zwłok wykazały, że ciało znajdowało się w wodzie od kilku dni.

Sprawa Ewy Tylman

26-latka zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku w Poznaniu. Wracała po imprezie do domu. Odprowadzał ją Adam Z. Po raz ostatni Tylman była widziana ok. godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha. Zaginionej lub jej ciała do tej pory nie odnaleziono. Dno i nabrzeża Warty były wielokrotnie przeszukiwane z użyciem specjalistycznego sprzętu.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Wiêcej o: