Niemal co dziesiąty Islandczyk domaga się dymisji premiera. Wielotysięczne tłumy przed parlamentem

1. Ponad 28 tysięcy obywateli Islandii domaga się dymisji premiera 2. Protesty są wynikiem afery Panama Papers 3. Wyciek ujawnił, że żona premiera ukrywa miliony dolarów

Tysiące ludzi protestowało w poniedziałek przed parlamentem w Rejkaviku, żądając ustąpienia premiera Sigmundura Gunnlaugssona i przeprowadzenia wcześniejszych wyborów. To efekt fali krytyki, która spadła na szefa rządu po tym, jak afera Panama Papers ujawniła, że wraz z żoną korzystał on z rajów podatkowych. Chodzi o ukrywanie około 4,1 miliona dolarów na kontach zagranicznych firm.

Pod petycją dotyczącą ustąpienia Gunnlaugssona podpisało się ponad 28 tysięcy osób. To znacząca liczba biorąc pod uwagę, że w całym kraju mieszka około 330 tysięcy ludzi. Stolica, gdzie doszło do demonstracji, liczy z kolei 120 tysięcy mieszkańców. Nie wiadomo, ile osób wzięło dokładnie udział w proteście, ale przed manifestacją 10 tysięcy internautów potwierdziło swój udział za pośrednictwem utworzonego na Facebooku wydarzenia.

Premier przeprasza, ale nie ustąpi

W wywiadzie telewizyjnym premier Islandii odpierał zarzuty . Odmówił też ustąpienia ze stanowiska

- Na pewno tego nie zrobię, bo mogliśmy się już przekonać, że moja żona zawsze płaciła podatki - powiedział. Dodał, że zawsze unikała też konfliktu interesów, bo w czasie pełnienia przez niego urzędu premiera, nigdy nie inwestowała w rodzime firmy. - Niech wyborcy ocenią pracę rządu - zaapelował. Premier przerosił przy tym za swoje zachowanie podczas ostatniego wywiadu, który odbył się zaraz po wycieku dokumentów panamskiej firmy. W jego trakcie Gunnlaugsonn niespodziewanie przerwał rozmowę i opuścił pomieszczenie .

Naciski opozycji

Opozycja twierdzi tymczasem, że w zaistniałej sytuacji dymisja byłaby najsłuszniejszą decyzją premiera.- Tego bardzo silnie domaga się społeczeństwo a on kompletnie stracił wiarygodność - przekonuje Birgita Jonsdottier, szefowa islandzkiej Partii Piratów. Inna członkini jej ugrupowania, Ásta Helgadóttir, opublikowała z kolei na Twitterze zdjęcia, na których widać obrzucone jajkami okna islandzkiego parlamentu.

Internetowi komentatorzy przyznają, że nigdy nie widzieli tak dużej manifestacji w Islandii. Amerykański demaskator Edward Snowden zasugerował, że biorąc pod uwagę procentowy udział populacji, to może być największa manifestacja w historii.

Największy wyciek dokumentów w historii

Afera Panama Papers wybuchła w wyniku wycieku 2,6 terabajta danych z bazy kancelarii podatkowej Mossack Fonseca, specjalizującej się w lokowaniu pieniędzy w rajach podatkowych. To 11,5 miliona dokumentów, czyli więcej niż ujawniło WikiLeaks w 2010 r. czy Edward Snowden trzy lata później. Okazało się, że z rajów podatkowych korzystało około 143 polityków. Klientem panamskiej kancelarii jest również piłkarz Leo Messi. Zarzut stawiany premierowi Islandii dotyczy inwestowania jego żony w firmy zagraniczne, które mogłyby się wzbogacić dzięki decyzjom rządu.

Szybki QUIZ: Co wiesz o "kwitach z Panamy"? (Panama papers) [5 pytań]

 

W "kwitach z Panamy" znalazły się wzmianki o Polakach. Których? Sprawdź! Rozwiąż QUIZ

Więcej o: